Jesień zagościła u nas na dobre. Sezon na spacery wśród kolorowych liści i hasanie w kałużach uważam za otwarty!
Ta urokliwa pora roku to jednak także pierwsze chłodne dni, przymrozki i słota – a to idealne warunki do złapania przeziębienia. Zwłaszcza, gdy odporność organizmu twojego pupila pozostawia wiele do życzenia. Jak ją zwiększyć i nie dać szans chorobie? Jest na to kilka skutecznych sposobów.
Podstępne wirusy i bakterie tylko czekają na to, by zaatakować organizm
twojego pupila. Czają się wszędzie. Mogą dostać się ze śliną, wdychanym
powietrzem, przyjmowanym pokarmem, wodą lub przez drobne urazy, a gdy
tylko dopną swego, zaczynają się namnażać. Jednak ich obecność nie musi
jeszcze oznaczać choroby. Kluczowa jest tutaj właśnie odporność
organizmu. Psiaki zdrowe o silnym układzie immunologicznym są w stanie
szybko i skutecznie zwalczyć wirusy lub bakterie, nim zdążą się one
rozwinąć, wywołując chorobę. Organizm tych czworonogów, którym
odporności brakuje, nie jest w stanie obronić się wystarczająco szybko
lub w porę rozpoznać, że jakiś wrogi czynnik przedostał się do systemu.
Jesienią zadbaj więc o to, by twojemu ulubieńcowi nie zabrakło sił do
walki z niechcianymi intruzami.
Przez żołądek do… odporności
Zdrowa, zróżnicowana i bogata dieta, w pełni zaspokajająca potrzeby żywieniowe twojego pupila to absolutna podstawa. Chcąc wybrać dla psiaka najlepszą karmę, warto skonsultować się z lekarzem weterynarii, który pomoże w doborze pożywienia odpowiedniego do jego wieku, aktywności i stanu zdrowia. Jesienią szczególnie zaleca się także uzupełnienie diety psiaka poprzez podawanie witamin i preparatów wspomagających odporność. Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na te, które zawierają w swym składzie poniższe składniki:
- Echinacea – zwana także jeżówką. Substancje w niej zawarte powodują zwiększenie liczby i aktywności limfocytów, a także utrudniają namnażanie się wirusów i bakterii w organizmie.
- β-glukan – naturalny polisacharyd, stosowany również u ludzi. Powoduje uaktywnienie komórek układu immunologicznego – makrofagów. Stanowi on doskonałe uzupełnienie leczenia infekcji bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych. Warto stosować go także profilaktycznie.
- spirulina – zawiera łatwo przyswajalne białko, beta-karoten, prawie wszystkie aminokwasy oraz zestaw witamin i rzadkich, ale ważnych mikroelementów, jak cynk, selen i mangan;
- olej z łososia – naturalne źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6;
- drożdże browarnicze – naturalny kompleks łatwo przyswajalnego białka, szczególnie ważnych dla odporności witamin z grupy B oraz rzadkich mikroelementów. Mają działanie probiotyczne, wspomagają trawienie i procesy odpornościowe w jelitach.
Suplementacja jest jedną z najlepszych metod wzmacniania odporności. Należy jednak pamiętać, że pierwsze efekty widoczne są po około 3 – 4 tygodniach. Dlatego takie rozwiązanie wymaga regularności i cierpliwości.
Zwalczaj nieproszonych gości!
Nawet niewielka inwazja pasożytów może znacznie osłabić odporność psiego
organizmu. Dlatego bezwzględnie należy przestrzegać dat okresowego
odrobaczania. Wykonuje się je zgodnie z zaleceniami weterynarza, średnio
co 3 – 6 miesięcy. Wybór preparatów zwalczających pasożyty jest dziś
ogromny. Jeśli Twój konsekwentnie miga się od zjadania tabletek i nie
skutkują nawet najsprytniejsze próby „przemycenia ich” w pożywieniu
możesz wybrać choćby środek w postaci płynu lub pasty.
Dbaj o codzienną dawkę ruchu
Codzienna
aktywność na świeżym powietrzu stymuluje cały organizm, a więc również
układ odpornościowy. Podczas spacerów pupil ma kontakt z różnymi
bakteriami i drobnoustrojami, dzięki czemu ma szansę, by się na nie
uodpornić. Czworonogi wypuszczane tylko do własnego ogródka nie mają tej
szansy. Ich organizmy są przez to często są bezbronne wobec obcych
zarazków. Warto zatem hartować organizm pupila (i swój!) i mimo
niepogody codziennie zabrać go na spacer.
Jeśli Twój psiak nie może poszczycić się imponującą warstwą futra,
zaopatrz go w odpowiednie ubranko. Warto ubierać zwłaszcza małe
czworonogi, których organizmy wychładzają się znacznie szybciej, a także
pupile o krótkiej, przylegającej sierści bez podszerstka. Ciepłego
okrycia wymagają także psy bardzo szczupłe, pozbawione tkanki
tłuszczowej (np. charty) oraz szczeniaki i seniorzy.
Psiaków, które podczas spaceru bez przerwy są w ruchu i chętniej biegają
niż chodzą na smyczy nie trzeba opatulać. Należy jednak zadbać o to, by
po szalonej zabawie na zimnym powietrzu zapewnić im ciepło.